1dzien w Szkole!!
Pierwszy dzien w szkole. Czulam sie troche jak zjawisko. Wszyscy (nawet nauczyciele!) mnie dotykali i obcalowywali.Brazylijczycy posiedli ta niesamowita umiejetnosc calowania cie w policzek , zanim skapniesz sie o co chodzi. Myslalam ze zwariuje kiedy nauczycielka zaczela mnie wypytywac o polskie przeklenstwa (!) Ogolnie to trafilam do niezlej klasy, sporo osob mowi po angielsku.Czesc byla na wycieczce w LA. Co jakis czas wychwytuje swoje imie sposrod zbitkow portugalskich slow, robie zdziwiona mine a oni do mnie : nic, nic mowimy o tobie same pozytywne rzeczy.