Rio Grande do Sul!!!

Coz od dawna wiedzialam ze moja host-rodzina pochodzi z poludnia Brazylii. Ale pierwsza okazja, zeby tam pojechac miala byc dopiero na Swieta Bozego Narodzenia
A tuuu.. Niespodzianka!
W czwartek przy obiedzie ciocia wspomniala, ze jedzie na weekend do rodzicow. 15-godzin pozniej, bylysmy juz w Erechim.
Erechim- ok. 5tysięczna miejscowosc w stanie Rio Grande do Sul. Skladajaca sie glownie z domkow jednorodzinnych oraz.. wielu potomkow POLAKOW!
Tak! Wlasnie tu, w odleglej czesci Brazylii, mialam szanse po raz pierwszy od dawna uslyszec rodzimy jezyk! Osoby, ktorych pradziadkowie, byli polakami, znaja polski bardzo DOBRZE! niesamowite!
Akcent przypominał trochę ten ze śląska.
SZOK
W ciagu 1 dnia rozmawialam z 4 osobami. A poza tym, poznalam wiele osob o polskich nazwiskach, albo znajacych 2-3 polskie slowa.
Tu nikogo nie dziwilo, ze jestem polka. Ale pierwszym pytaniem bylo: "polka? Z Polski??!" Naprawde??
Potem udalismy sie do Aratiby, troche mniejszej miejscowosci..
A potem do gospodarstwa wiejskiego dziadkow mojej host rodziny. Babcia i dziadek (z pochodzenia 100% wlosi) pochwalili mnie,ze dobrze sobie radze z portugalskim. Bawilam sie ze zwierzetami. Jadlam tylko naturalne jedzenie. (babcia robi nawet wlasny cukier) Raj!!
A potem zabrali mnie na (podobno tu tradycyjne) RODEO!! (czytaj :HODEJO)
Pili oczywiscie tylko chimarrao, a na koniec obdarowali mnie prezentami!!
WOW!
I uwaga poznałam nowe polskie słowo- używane widocznie tylko wśród polaków w Brazylii. KUJKA! (polska nazwa chimarrao)
Beijos!


Muito Brigada!! Vania i Juarez Dal Bosco for showing me amazing places in Rio Grande do Sul. Without you I wouldn't be able to enjoy that trip even half that much!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zakończenie

Wesołych Świąt!

Wesolych Swiat!!