Zakończenie
Blog, tak jak każda opowieść musi mieć swoje zakończenie.
Czego nauczyła mnie Brazylia? Nazywają to "aproveitar". Rozkoszować się, cieszyć się każdą chwilą!! Poprostu żyć z dnia na dzień. A w każdym nowym dniu widzieć coś fajnego i ekscytującego. I nie tracić szans:)
Wróciłam do Polski. Czy tęsknie za Brazylią? Każdego dnia. Za przygodą, ciągłym zainteresowaniem moją cudzoziemską osobą, poczuciem wolności. Ale będzie w porządku. Mam swoje plany na przyszłość. Teraz nadszedł czas na realizowanie tych bardziej odległych planów: krok po kroczku: najpierw matura, potem dobre studia i takie życie jakiego pragnę- świetlana przyszłość. Jak się nie uda to trudno, ale zrobię wszystko co w mojej mocy by zrealizować plany:) Może zresztą wrócę jeszcze kiedyś do Brazylii. Jest Ona przecież moją wielką miłością.
Tymczasem mam moją nową host siostrę- Samanthę z USA. Świetnie się dogadujemy, wychodzimy razem z psem, robimy takie codzienne sprawy.
Moja prawdziwa siostra wyjechała też do USA. Pisze bloga. Jeśli ktoś chciałby sobie poczytać coś ciekawego to podaję linka:
http://life-time-adventure.blogspot.com"
Bo ta przygoda... Już się zakończyła:))
Może kiedyś spotkamy się w jakiejś innej... ;)
Jedziesz do Polski czy do USA teraz?
OdpowiedzUsuńDo Polski:) To byl chyba jedyny przypadek w historii Rotary, kiedy dziewczyna wyjechala na 2 wymiany: do Brazylii i USA. Normalnie tak nie można:)) Moja siostra jedzie do USA>> polecam bloga:) A ja... nie wiadomo, może kiedyś:))
Usuń