Christmas in Portugal

Te święta Bożego Narodzenia spędziłam w Portugalii, w uroczym miasteczku Maya wraz z rodziną mojej koleżanki Any. Ana studiuje WF i była Erasmusem w Rzeszowie, w Polsce. Bardzo miło wspomina ten czas. Na wigilii byliśmy: Ja, Ana, jej siostra Mafalda, kuzyn Jorge, Tia, tio Jorge i w trakcie dołączyła moja siostra Julia. Na starcie przywitał mnie stół z tradycyjnymi portugalskimi słodyczami, owocami i orzeszkami. Desery były wyjątkowo kremowe, budyniowe i bardzo słodkie. Najbardziej smakował mi rodzaj słodkich tostów zamoczonych w słodkim likierze. Muuuito delicioso! :)
Potem jedliśmy Bacalhau- tradycyjnego portugalskiego dorsza. Ryba jest solona i wysuszona. Takie wielkie płaty można zakupić w supermarkecie i na targu. Przed przygotowaniem dania, dorsza trzeba moczyć 3 dni w wannie, zmieniając wodę. Podobno istnieje 1000 sposobów na Bacalhau.
Na wigilię był bacalhau pieczony z ziemniaczkami i jajkiem, rodzaj gotowanego szpinaku, warzywa i oczywiście tradycyjne portugalskie wino. Pychaa! Potem wypiliśmy małe espresso.
Po kolacji pojechaliśmy odebrać Julię z lotniska. A równo o północy otwieraliśmy zebrane pod choinką prezenty. My dostałyśmy ręcznie robione przez ciocię papcie, i torebki z ręcznie naprasowanym nadrukiem. Fantastyczne domowe rękodzieło!
Na noc wszystkie słodycze i okruszki zostają na stole, jako ofiara dla przodków. 25 grudnia zjedliśmy almoco- pyszny wigilijny obiadek: baraninę. Było fantastycznie!!! We wspaniałej rodzinnej atmosferze, w ciepłym kraju.


 This christmas I spend in Portugal in a lovely town of Maya with the family of my friend Ana. Ana studies sports, and she's a former Erasmus Student to Rzeszów, Poland. She said it was quite a nice experience. On Christmas there was: Me, Ana, her sister Mafalda, cousin Jorge, Tia, Tio Jorge, and my sister Julia.
The first thing I saw was a table full of traditional portuguese sweets, fruits and nuts. All desserts were extremaly creamy, pudding-like and so sweet! I like the most the one that remainded me of the sweet tosts soaked in souce. Muuuito delicioso!
Then we had Bacalhau- traditional cod fish. The fish is being solted and dried. The huge dried pieces are available to buy in any store or market. Before making a dish you must soak it in water for 3 days. You must change water often. It is said that there exist 1000 ways of preparing Bacalhau.
This Christmas we had baked codfish with potatoes and eggs, a kind os spinach, and vegetables. Very Tasty! Then we drunk a tiny espresso coffe.
After that we picked Julia up from the airport. Exacly at midnight we opened our presents. I got amazing hand-craft shoes, and a hand-printed bag.
All the sweets are being left for the night, so that goast of the old family members can eat it. The next day, 25 we ate some lamb lunch.It was a wonderful christmas! In an amazing family atmosphere and in a very warm country:)



Thank You so much Ana for inviting us to your family for this special, magical night! It was amazing!

Komentarze

  1. Korci mnie żeby spędzić któreś Święta właśnie w Portugalii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gorąco Polecam! Fantastyczne przeżycie, no i gwarantowana pogoda ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zakończenie

Wesołych Świąt!

Wesolych Swiat!!